Opis wykonania

Krewetki z grilla jadłem po raz pierwszy na hiszpańskiej plaży. Podczas krótkiego pobytu w Maladze zaprzyjaźniłem się z miejscowymi rybakami. Zawsze pod wieczór rozpalali małe ognisko i grillowali krewetki, które podawali z chrupiącą, ogórkową salsą. To było naprawdę bezcenne przeżycie siedzieć na plaży, zajadać się pysznymi gambasami i popijać dużą ilością piwa. Dlatego, teraz, kiedy tylko pomyślę o grillu, wracam do tych wspaniałych czasów. Na samym początku obieramy krewetki z pancerzyka i zostawiamy głowę. Oczywiście w Hiszpanii nikt tego wcześnie nie zrobił, ale dzięki temu, że je wcześniej obierzemy, nie będziemy musieli się później z nimi "bawić", tylko będziemy mogli się delektować ich fantastycznym smakiem. Marynata jest bardzo prosta, dzięki czemu podkreślimy smak krewetek, a go nie zabijemy. Czosnek kroimy w cieniutkie plasterki, dodajemy słodką paprykę, dzięki której którą uzyskamy złocistą barwę. Następnie dodajemy oliwę z oliwek. Wszystko mieszamy i dodajemy do obranych krewetek. Zostawmy je w tej marynacie na minimum 60 minut. W międzyczasie możemy przygotować chrupiącą salsę z ogórka. Ogórka dokładnie myjemy, wyciągamy gniazda nasienne, najlepiej łyżeczką, wtedy pójdzie znacznie sprawniej. Ogórka kroimy w cieniutkie, długie paski, a następnie pod skosem, tak żeby powstały romby. Możemy go również pokroić w kostkę, ale wtedy nie będzie takiego efektu. Czerwoną cebulę kroimy w kosteczkę tak będzie fajnie wyglądać. Z chilli wyciągamy pestki (jeśli nie chcemy nikogo podpalić) i kroimy w miniaturową kosteczkę. Pomidorki koktajlowe kroimy w pół i mieszamy wszystkie warzywa razem. W dresingu ważne jest to żeby zachować równowagę słodkości i kwaśności. Mieszamy ocet jabłkowy z cukrem i oliwą z oliwek. Kiedy cały cukier się rozpuści, dodajemy do salsy. Na samym końcu dodajemy też świeżą kolendrę i pokrojoną cebulkę dymkę. Doprawiamy solą Krewetki grillujemy na rozgrzanym grillu po 3 minuty z każdej strony. Kiedy wszystko jest gotowe wykładamy na talerzyki. Smacznego!