


Pielmieni to potrawa rodem z Syberii, zbliżona do naszych polskich pierogów czy uszek, ale jednocześnie bardzo się się od nich różni. To malutkie pierożki faszerowane mięsem. Charakteryzują się nietypową dla polskich pierogów strukturą farszu – nadziewa się je mokrą, mało lepką masą mięsną. Konsystencję farszu pielmieni zawdzięczają dodaniu do mięsa bulionu.
Mąkę, sól, jajka i wodę umieść w misie robota kuchennego z końcówką do zagniatania i miksuj na średnich obrotach do czasu, aż powstanie zwarta kula ciasta.
Następnie wyrabiaj je na najniższych obrotach przez kolejne 7-8 minut, dzięki temu stanie się bardzo elastyczne.
Gotowe ciasto umieść w pojemniku lub owiń folią, trzeba mu pozwolić odpocząć przez minimum 30 minut.
W międzyczasie zajmij się farszem.
Kapustę kiszoną ugotuj tak samo, jak do polskich pierogów.
Grzyby podsmaż na maśle z cebulką, a potem dodaj ugotowaną na miękko kapustę. Całość duś do czasu, aż odparuje płyn.
W blenderze zmiksuj natkę pietruszki, seler naciowy, koperek z zimnym masłem i odrobiną wody, a następnie dodaj to do przestudzonej kapusty.
Farsz dokładnie wymieszaj. W razie potrzeby dopraw do smaku solą i pieprzem.
Ciasto rozwałkuj bardzo cienko, do grubości ok 1 mm, a następnie wykrój kółka o średnicy ok 7-8 cm. Na każdą porcję ciasta przypada mniej więcej łyżeczka farszu.
Pielmieni lepi się bardzo podobnie jak nasze wigilijne uszka, z tą różnicą, że na środku są ściśle złączone.
Pierożki gotuj przez około 3 minuty we wrzącej, osolonej wodzie.
Gotowe pielmieni najlepiej podawać zaraz po ugotowaniu z kwaśną śmietaną lub palonym masłem z dodatkiem świeżego koperku.