- Najzdrowsza Wigilia na świecie
- Święta, święta
- Co można pić w Święta?
- Okres przed i po świętach
- Aktywność fizyczna w Święta
Kolacja wigilijna i kolejne świąteczne dni kojarzą nam się suto zastawionym stołem i dużą ilością ciast, ciasteczek i innych smakołyków. Jak się im oprzeć? Na co można sobie pozwolić na diecie by nie mieć wyrzutów sumienia? Czy w ogóle istnieją dietetyczne dania wigilijne i świąteczne? Oczywiście, że tak! Dzięki naszym poradom będziesz cieszyć się bliskością rodziny bez zmartwień o ewentualne dodatkowe kilogramy.
Najzdrowsza Wigilia na świecie
Masz swoje typy w jakim kraju spożywa się najbardziej dietetyczną wieczerzę? Otóż w Polsce. Szczególnie dotyczy to tych domów, gdzie potrawy wigilijne w dalszym ciągu są postne.
Christina Merryfield, dietetyczka z londyńskiego szpitala Bupa's Cromwell przeanalizowała potrawy podawane na wigilijnych kolacjach w różnych krajach na całym świecie i przygotowała ich ranking. Na pierwszym miejscu znalazła się polska, na drugim australijska wieczerza. Co zapewniło nam prowadzenie? Barszcz, kapusta kiszona, ryby oraz kompot z suszu. Nasze potrawy składają się z warzyw, maku, orzechów, suszonych owoców oraz nasion roślin strączkowych.
Święta, święta
O ile nasza Wigilia zaliczana jest do najzdrowszych to kolejne świąteczne dni już nie są takie idealne. Sałatki z majonezem, ciasta z masami, ciasteczka, rolady, wędliny, śledzie, alkohol. W doborowym towarzystwie łatwo się zapomnieć i stracić kontrolę nad liczbą przyjmowanych kalorii. Aby nie zaprzątać sobie głowy ciągłym kontrolowaniem jedzonych potraw, warto wiedzieć co można wybrać jako tzw. mniejsze zło. Jedno ciasteczko nie zrujnuje całorocznego wysiłku w kuchni i na siłowni. Możesz pozwolić sobie na pierniczka, ale wybierz tego bez lukru i cukrowych ozdób. Podobnie jest z ciastami. Wybierz te które nie są przekładane masami np. sernik lub makowiec. Aby nie urazić gospodarza i jeśli masz ochotę spróbuj sałatki i innych potraw, ale nakładaj je na mały talerzyk. Wizualnie porcje wydadzą Ci się większe i bardziej sycące. Pamiętaj, aby unikać ciągłego jedzenia i robić dłuższe odstępy, aby dać chwilę wytchnienia żołądkowi i wątrobie.
Co można pić w Święta?
Wigilijny kompot z suszu doskonale wspomaga i usprawnia pracę układu trawiennego. Możesz popijać go zarówno przed jak i po posiłku. Osoby, które nie przepadają za kompotem z suszonych owoców mogą pić wodę z dodatkiem soku z cytryny. Zmniejszy to ochotę na słodkości. Podczas Świąt unikaj alkoholu. To nic innego jak tylko puste kalorie. Jeśli jednak masz ochotę na drinka zdecyduj się na czyste alkohole bez zbędnych dodatków. Przykładowo możesz się skusić na wytrawne wino czy whisky. Są one znacznie mniej kaloryczne niż słodkie likiery lub drinki z napojami i syropami.
Okres przed i po świętach
Ten czas jest największym zagrożeniem dla wymarzonej figury i formy. Podjadanie podczas przyrządzania świątecznych potraw łatwo może prowadzić do zguby. Kilka orzechów, łyżka lub dwie sałatki, pierniczki, ciasto, pieczeń na obiad. Przecież trzeba spróbować jak wyszło. A czasem na próbowaniu się nie kończy i wtedy bardzo łatwo przesadzić. Nawet zdrowe bakalie są kaloryczne i dużych ilościach mogą zamienić się w dodatkowe kilogramy. Pilnować należy się również po Świętach. Wtedy zamiast wrócić do ustalonego jadłospisu i rytmu posiłków dojadamy to co zostało, aby uniknąć marnowania żywności. Dobrym rozwiązaniem jest zamrożenie tego co zostało i późniejsze włączanie świątecznych potraw do rozpiski posiłków w jadłospisie.
Aktywność fizyczna w Święta
Jest niezbędna do utrzymania prawidłowej masy ciała oraz kondycji. Oczywiście w Święta nikt nie oczekuję że będziesz wylewać z siebie siódme poty na siłowni. W świąteczne przedpołudnie wybierz się z rodziną na spacer. Jeśli lubicie i macie ochotę możecie wspólnie pobiegać lub pojechać na krótką wycieczkę rowerową. Zróbcie wspólnie coś co sprawi wam przyjemność.
Święta to czas radości, który spędzamy w gronie rodzinnym. Nawet jeśli wciąż dążysz do wymarzonej sylwetki, to w tym okresie także możesz cieszyć się bliskością rodziny zamiast myśleć o zjedzonych kilokaloriach. Ważne jest aby zarówno przed jak i po Świętach przestrzegać ustalonego rytmu posiłków i treningów. Im szybciej wrócisz na właściwe tory po Świętach tym mniejsze prawdopodobieństwo, że masa ciała pójdzie w górę.