


Nie jest typowym ciastem na białkach, które wychodzi mocno puszyste i trochę suche. Przypomina brownie :)
Białka ubić na sztywną pianę i dodawać stopniowo ksylitol, ciągle ubijając. Mąkę orkiszową i amarantusową wymieszać z proszkiem do pieczenia, budyniem, ekstraktem ze stewii, karobem, orzechami. Olej dodać do ubitych białek, a następnie mleko i ekstrakt waniliowy, wymieszać delikatnie. Mąkę połączyć delikatnie z masą. Ciasto wylać na wyłożoną papierem do pieczenia foremkę. Piec ok. 40-45 minut w 180 stopniach.