


Choć frytki belgijskie swoją nazwą naturalnie nawiązują do Belgii, od lat trwają spory na temat ich pochodzenia. Istnieją bowiem wzmianki, które mogą świadczyć, że ta pyszna potrawa z ziemniaków po raz pierwszy została zaserwowana nie w Belgii, lecz we Francji, a być może nawet w egzotycznym Peru. Bez względu na pochodzenie jedno jest jednak pewne – grube i chrupiące frytki belgijskie to coś, co zaspokoi podniebienie nawet największych łasuchów!
Obierz ziemniaki i opłucz. Pokrój w na pożądany kształt frytek (najlepiej grubo).
Zagotuj 2 litry wody i sparz ziemniaki przez ok. 5 minut, odcedź na sicie i odstaw do wystygnięcia.
Zagrzej olej do temperatury 160°C i smaż frytki do momentu, aż wypłyną na górę (powinny być jasne). Wyjmij na ręcznik papierowy i odsącz je z tłuszczu.
Zwiększ temperaturę oleju na 180°C i ponownie włóż frytki, smaż, aż będą miały złoty kolor.
Przed podaniem odsącz je z tłuszczy na papierze i posyp solą.