Jak zorganizować lodówkę?
Są takie rzeczy, które ułatwiają nam codzienne funkcjonowanie. I organizacja lodówki jest jedną z nich. Czy wyobrażacie sobie, że zawsze macie porządek w lodówce, wiecie co, gdzie i do kiedy? Brzmi dobrze co nie? A to wcale nie nierealne marzenie, możecie to mieć już dziś, teraz. Zabieramy się do roboty!
Od czego zacząć?
Zacznijmy od gruntownych porządków – rozmrażamy lodówkę, czyścimy, myjemy. Wyrzucamy wszystko, co po terminie i zepsute. Do czystej lodówki możemy zacząć wprowadzać organizację. Dzięki niej będziemy także bardziej zero waste, bo marnujemy dużo mniej produktów!
Prosta organizacja
Czas na układanie rzeczy w lodówce. Pomyśl o dostępności, o tym z czego korzystacie całą rodziną, co musi być pod ręką najczęściej i dla każdego, na którą półkę każdy może sięgnąć? Odpowiedz sobie na te pytania i rozrysuj schemat ułożenia produktów. Pamiętaj o specjalnych szufladach, takich jak w lodówkach VitaFresh marki Bosch. Dzięki nim możesz dłużej zachować świeżość warzyw, owoców, mięsa, ryb, serów oraz wędlin. To niezastąpione wsparcie w przechowywaniu produktów dłużej.
Szybka półka
To bardzo ważna sprawa – wybierz w lodówce jedną półkę lub wykorzystaj przestrzeń z przodu każdej półki – i tam układaj rzeczy z najkrótszą datą ważności, produkty, które trzeba zjeść już. To naprawdę dobre rozwiązanie, bo często umykają nam rzeczy zawieruszone gdzieś w czeluściach lodówki i musimy je wyrzucić, bo już są po terminie. W pośpiechu nie zawsze jesteśmy w stanie wszystkiego przypilnować, dlatego taka półka to skarb!
Przechowywanie
Warto zaopatrzyć się w pojemniki, koszyczki, woreczki i w nich trzymać otwarte produkty i te z poszczególnych kategorii. Dzięki temu łatwiej nam wszystko znaleźć, a przede wszystkim utrzymać porządek w lodówce.
Przegląd
Raz w tygodniu warto zrobić przegląd lodówki – co mamy czego nam brakuje, co jeszcze trzeba zużyć, żeby się nie zepsuło. Można przy takim przeglądzie przetrzeć wnętrze lodówki wilgotną szmatką, to pozwoli utrzymać porządek jeszcze dłużej.
Zakupy
Polecam te przemyślane i z kartką. Ja staram się układać menu na cały tydzień i potem sprawdzam brakujące produkty, spisuje je i dopiero jadę do sklepu. To sprawia, że marnuje się jeszcze mniej jedzenia i niczego przez cały tydzień mi nie brakuje.