Placki ziemniaczane.
Tą wskazówkę najprawdopodobniej podpatrzył albo wymyślił mój tata. Otóż moja rodzina(6 osób) lubi bardzo placki ziemniaczane, jednak nikomu nie chce się trzeć ziemniaków na tarce ryzykując przy tym utratę palców. Dlatego włączamy sokowirówkę wrzucamy ziemniaki i w ten sposób otrzymujemy ładną masę. Żeby nie była, aż tak bardzo zbita dodajemy trochę soku, który powstaje w wyniku mielenia ziemniaków. Jajka mieszamy z gałką muszkatołową i dodajemy do masy. Tradycyjnie dodajemy również cebulę oraz mąkę doprawiamy do smaku, mieszamy i smażymy placki na oleju. Można w ten sposób zaoszczędzić sporo czasu, a i tak każdy będzie najedzony do syta. Można podawać je z cukrem jak i z sosem np. z twarogu. Do chudego twarogu dodajemy szczypiorek, sok z cytryny, sól ziołowa, sól selerowa, czosnek, sól, pieprz oraz olej bądź śmietanę. Mieszamy i mamy pyszne placki z twarogiem.