


Błyskawiczna sałatka łącząca różnorodne, lecz pasujące do siebie smaki: rukolę, buraka, ser feta, słonecznik. Wszystko to skropione oliwą, pycha!
Buraki płuczę, osuszam i zawijam w folię aluminiową każdego z osobna. Nastawiam piekarnik na 180 stopni i piekę je 60 minut. Staram się zawsze mieć w lodówce 4 lub 5 ugotowane buraki. Wykorzystuję je nie tylko do szybkich sałatek do pracy, ale robię z nich także zupy, pasty na kanapki, musy z jabłkami, czy po prostu dodatek do obiadu. Przyrządzenie sałatki do pracy jest bajecznie proste: - garść rukoli płuczę i osuszam - 1 małego buraka lub połowę dużego obieram (skórka po upieczeniu schodzi sama, nie potrzeba nawet nożyka) i kroję na plasterki - fetę kroję w kosteczkę Wszystkie składniki przekładam do pojemnika lub naczynia. Posypuję słonecznikiem, skrapiam oliwą, przyprawiam solą i pieprzem i... gotowe!