


Takie placuszki możemy śmiało zapakować do pudełeczka razem z jakimś owocem i zapakować je do plecaka naszej pociechy :)
1. Banany obieramy i kroimy w plasterki, skrapiamy sokiem z cytryny i rozgniatamy, można je zblendować. 2. Dodajemy jajka, sodę, łyżeczkę cukru (jeśli banany były mocno słodkie, pomijamy cukier) oraz 4 łyżki mąki kokosowej i mieszamy wszystko. Konsystencja ma być gęsta i przypominać taki jakby mus jabłkowy, jeśli jest za rzadki dodajemy jeszcze jedną łyżkę mąki. 3. Patelnię rozgrzewamy i smarujemy olejem kokosowym. Wykładamy po 1 łyżce masy i smażymy na niewielkim ogniu pilnując bo placuszki lubią się szybko przypalać. Gotowe podajemy w towarzystwie owoców (u mnie obsypane jeszcze cukrem pudrem, specjalnie dla łasucha męża ;) Smacznego !!