Jakie metamorfozy mieszkania można wykonywać zimą?

Jesień i zima – dlaczego warto wtedy zmieniać aranżację mieszkania?
Malowanie ścian zimą – czy to dobry pomysł?
Dekoracje jesienne i zimowe, czyli szybka metamorfoza wnętrza

Jesienna szaruga i zimowa plucha nie napawają nas radością, a przez pogodę wnętrze mieszkania dodatkowo traci przytulny wygląd. Świetnym rozwiązaniem w tym czasie będzie zmiana koloru ścian czy dekoracji. Jakie metamorfozy można przeprowadzić, kiedy temperatury są niskie i często pada?

Jesień i zima – dlaczego warto wtedy zmieniać aranżację mieszkania?

Długie wieczory i mała ilość światła często powodują obniżenie nastroju. Ratunkiem może okazać się zmiana wystroju wnętrza. Taki zabieg okaże się przydatny nie tylko dla naszego samopoczucia, ale i portfela. Po sezonie mamy dostęp do materiałów i dodatków w niższych cenach niż latem, kiedy to wiele osób decyduje się na remonty. Jesienią i zimą panująca aura nie zachęca do spędzania czasu na zewnątrz. Może więc warto poświęcić kilka wolnych popołudniowych chwil na zmiany we własnym „M”? Czy da się przeprowadzić remont nawet wtedy, gdy za oknem leje lub trzaska mróz?

Malowanie ścian zimą – czy to dobry pomysł?

Czy można malować ściany zimą? Malowanie ścian w zimie nie powinno być problemem, jeśli tylko zadbamy o dwa parametry w pomieszczeniu: odpowiednią temperaturę i wilgotność. Fachowcy za optymalne warunki uznają temperaturę powietrza od 18°C do 23°C (oraz powyżej 5°C, jeśli chodzi o podłogę) oraz 4080% wilgotności powietrza i maksymalnie 6% wilgotności podłoża. Utrzymanie takich wytycznych niesie ze sobą szereg zalet:

farba szybciej wyschnie,
skraca się czas oczekiwania przed nałożeniem drugiej warstwy,
wszystkie właściwości farby (np. odporność na ścieranie czy plamy) zostają zachowane,
efektem jest gładka powierzchnia pomalowanej ściany bez pęcherzyków, pęknięć, smug i złuszczeń.

Przeczytaj: Jak malować ściany i dobierać kolory?

Jedyne, z czym trzeba się liczyć, planując malowanie w zimie, są wyższe rachunki za ogrzewanie – farby bardzo nie lubią gwałtownych wahań temperatury. Kluczem do idealnie pomalowanych ścian jest stabilność warunków. Dlatego też nie rozkręcaj kaloryferów na maksimum, a jeśli chcesz wywietrzyć pomieszczenie, uchyl delikatnie okno lub otwórz je szerzej w pokoju obok. Kieruj się też podpowiedzią na opakowaniu farby – producenci wskazują na nim najbardziej pożądaną temperaturę podczas malowania.

Jak przygotować ściany do malowania w zimie?

Temperatura i wilgotność utrzymują się na właściwym poziomie? Świetnie! Jednak malowanie zimą różni się w kilku aspektach od tego letniego. W zimie otwieranie okien na oścież nie jest wskazane, dlatego warto wybrać farbę z jak najniższą zawartością lotnych związków organicznych, które mogą być szkodliwe dla zdrowia. Farbę, która w zimie ma tendencję do szybkiego gęstnienia można rozrzedzić, wkładając puszkę do ciepłej wody na chwilę przed malowaniem. A co z obszarem wokół grzejnika?

Zwiększ temperaturę w pokoju przed przystąpieniem do pracy i wyłącz grzejnik, kiedy będziesz malować ścianę dookoła urządzenia. Pomieszczenie nie wychłodzi się tak szybko, a unikniesz popękania świeżo nałożonej farby. Nie zapomnij o pozostałych, uniwersalnych zasadach przygotowania podłoża – przeczytaj nasze wskazówki:

Przyjrzyj się powierzchni ściany. Jeśli zauważysz na niej jakiekolwiek ubytki, rysy czy spękania, uzupełnij je. Tym samym położona farba będzie dłużej trzymać się ściany.
Użyj podkładu i środka gruntującego, dzięki czemu ściany osiągną optymalny poziom chłonności. Efekt? Równomierny kolor i ukrycie poprzednich warstw, jeśli powierzchnia była już malowana.
Nie możesz usunąć ze ściany tłustych plam np. za pomocą mydła malarskiego? Nanieś na zabrudzony fragment tzw. farbę izolującą, która zakryje nieestetyczne ślady i nie pozwoli przebić im się przez nałożony kolor.
Pokryj płaszczyznę wybraną farbą: akrylową o uniwersalnym charakterze, lateksową, jeśli zależy Ci na ochronie przed uszkodzeniami lub ceramiczną o wysokim stopniu plamoodporności.

Odmiana wnętrza pod względem koloru ścian to jednak nie wszystko. Błyskawiczną metamorfozę przeprowadzisz, zapraszając do mieszkania jesienne i zimowe dekoracje. Poznaj potencjał stroików, udekoruj okna oraz stwórz efektowne bukiety.

Dekoracje jesienne i zimowe, czyli szybka metamorfoza wnętrza

Malowanie ścian to odważny krok. Najprostszą metodą zmiany aranżacji jest wzbogacenie domu czy mieszkania o nowe ozdoby. Czy to jesienią pełną kolorowych liści, czy zimą, kiedy staramy się kumulować ciepło, świat wyjątkowych przedmiotów DIY stoi przed nami otworem. Jakie jesienne i zimowe dekoracje wybieramy najczęściej?

Jeżeli chodzi o uprzytulnianie domowej przestrzeni, prawdziwym bohaterem jest stroik, a w wersji wiszącej – wieniec. Wystarczy podstawa w formie namoczonej gąbki florystycznej i garść ozdób: czerwonych i złotych liści, gałązek jarzębiny czy róży, szyszki oraz żołędzie. A może dołożysz do niej odrobinę gipsówki w roli wypełniacza? Pełniejsza kompozycja da lepszy efekt wizualny. Jako bazy możesz użyć też styropianowy okrąg, do którego po prostu przykleisz małe elementy.
Wykorzystaj potencjał dyni, która od kilku sezonów króluje w magazynach wnętrzarskich i internetowych inspiracjach. Możesz pomalować ją sprayem (np. dyniową kulę na biało, natomiast ogonek na złoto), a potem postawić na stoliku kawowym, koło drzwi wejściowych, na konsolce lub wzdłuż szafki z telewizorem.
Inny pomysł na ozdobę z dyni będzie wyglądać tak: wytnij otwór u góry owocu, wydrąż go, wstaw do środka słoik z wodą, w którym umieścisz kwiaty albo bukiet liści. Z kolei dynia powycinana w fantazyjne wzory posłuży jako lampion.
Zimą potraktuj szybę okienną jak ramę obrazu. Dziełem sztuki mogą w tym układzie stać się naklejki ze Świętym Mikołajem, reniferem Rudolfem czy wioską elfów-pomocników. Użyj markerów kredowych do szyb, aby wykreować w domu unikalną atmosferę. Wierzymy, że każda osoba, nawet ta o mniejszym talencie plastycznym, namaluje na szybie coś nieszablonowego np. wiele gwiazdek imitujących opady śniegu. Jak malowniczo!
Zimowe okno i girlandy – lubimy to połączenie. Przywiąż drobiazgi – laski cynamonu, plasterki cytryny, niewielkie słodycze, szyszki – do sznurka zawieszonego tuż przy framudze. Do tego celu możesz wykorzystać fragment ozdobnej wstążki lub drewniane klamerki dostępne w sklepach papierniczych.

Malowanie i ozdabianie domu zimą? Jak najbardziej! Ciemne, zimne i zazwyczaj dosyć mokre dni warto przeznaczyć na coś konstruktywnego. W mieszkaniu po błyskawicznej metamorfozie czas popłynie inaczej, a na pewno przyjemniej.