


Większości osób, faworki nieodłącznie kojarzą się z tłustym czwartkiem, kiedy cieszą się największą popularnością i są powszechnie zjadane, bez obaw o dodatkowe kalorie. Tymczasem, faworki są deserem bardzo prostym w przygotowaniu i z powodzeniem mogą zastąpić niedzielne ciasto. Kruche, delikatne i miękkie faworki posypane cukrem pudrem, smakują wybornie przy każdej okazji. Aby były naprawdę pyszne, warto zwrócić uwagę na temperaturę i długość smażenia. Faworki powinny być smażone na delikatnie złoty kolor, aby zachowały wszystkie walory smakowe. Zbyt długi proces smażenia spowoduje, że ciasto zrobi się twarde i suche.
Jeszcze ciepłe faworki posyp przesianym cukrem pudrem.
Mąkę przesiej do miski, dodaj szczyptę soli oraz pokrojone w kawałeczki miękkie masło. Całość ugniataj palcami, aby się połączyło.
Żółtka oraz całe jajka utrzyj z cukrem i śmietaną na gładką masę. Do mąki z masłem przelej masę jajeczną, dodaj spirytus i wyrabiaj do uzyskania gładkiego ciasta.
Z wyrobionej ciasta uformuj kulę, zawiń w folię spożywczą i odstaw do lodówki na około godzinę. Przez ten czas ciasto powinno zmięknąć.
Ciasto wyjmij z lodówki, podziel na dwie mniejsze części i każdą rozwałkuj, następnie złóż na pół i ponownie rozwałkuj. Powtórz czynność kilka razy, a następnie z cienkich placków zacznij wycinać prostokąty o szerokości 3-4 cm. Paski nie powinny być zbyt długie, aby swobodnie zmieściły się do garnka lub rondla, w którym będziesz je smażyć.
Każdy z prostokątnych kawałków natnij w środku i zrób małą dziurkę. Następnie przełóż przez nią jeden koniec paska. Faworki ułóż na stolnicy lekko oprószonej mąką.
W szerokim garnku rozgrzej litr tłuszczu, gdy osiągnie temperaturę 180 stopni zacznij wkładać faworki. Smaż po każdej ze stron do lekkiego zarumienienia. Następnie wyjmij je i ułóż na papierowym ręczniku, aby w pozbyć się nadmiaru tłuszczu. Mniej więcej w połowie smażenia zmień olej na świeży.