Więcej

Wybierz sprzęt

Kuchnia Dom

Urządzaj wnętrza

Składniki

Ciasto:

- 1 szklanka kaszy jaglanej

- 1 szklanka wody

- 1 szklanka mleka

- 3 żółtka

- 3-4 łyżki miodu

- 3-4 łyżki oleju kokosowego (do ciasta i potem do posmarowania formy)

- 5-6 łyżek mąki kukurydzanej lub ryżowej

- fasola – biała, sucha (tylko do obciążenia pieczonej w piekarniku tarty)

Nadzienie:

- 2/3 kg jabłek (najlepiej champion lub szara reneta)

- 4 łyżki miodu

- 2 łyżeczki soku z cytryny

- starta skórka z cytryny

- 0,5 łyżeczki cynamonu

- odrobina zmielonej gałki muszkatołowej

- 5-6 startych na tarce migdałów

- 1,5 łyżki stewii (można pominąć)

Opis wykonania

Kaszę ugotować w garnku z dodatkiem wody i mleka - gotować 10 min pod przykryciem nie mieszać. Zostawić kaszę samej sobie. Po ugotowaniu odstawić do ostygnięcia. (ważne żeby kasza była ugotowana na sypko).
Ostudzoną kaszę zmiksować na gładkie puree i połączyć z miodem, jajkami, roztopionym olejem kokosowym i wymieszać. Mąkę dodawać stopniowo do uzyskania elastycznego ciasta.
Kawałek odciąć i włożyć do zamrażarki. Uformować i odłożyć do lodówki na około 10 min
Po tym czasie ciasto wyjąć i wykleić nim formę na tartę (najlepiej taką z wyciąganym dnem). Ciasto może się kruszyć i przyklejać do rąk.
Przed włożeniem do piekarnika nagrzanego do 180 st.C , ciasto należy nakłuć widelcem i przyłożyć papierem do pieczenia wypełnionym fasolą. Dzięki temu ciasto nie wybrzuszy się. Piec około 10 min.

*W tym czasie przygotować nadzienie – 10 min.
Jabłka obrać ze skóry, pokroić w plasterki i wrzucić do miski. Dodać miód, 1 łyżeczkę soku z cytryny, cynamon, gałkę muszkatołową i zmielone migdały (ważne żeby jabłka się "zamarynowały").
Tak przygotowane jabłka układamy w formie wianuszka na podpieczonym spodzie. Całość przykrywamy ubitymi 3 białkami z dodatkiem soku i skórki z cytryny.
Z zamrażarki wyciągamy ciasto i trzemy na tarce, aby stworzyć kruszonkę na piance.
Całość wkładamy z powrotem do piekarnika i pieczemy około 30 min (może okazać się, że krócej - jeśli ciasto będzie zbyt przyrumienione, czy nawet przypalone na bokach to znaczy, że trzeba je wyciągnąć.)