


Poszukując dania, które bez problemu poradzi sobie jako wysokoenergetyczna, smaczna, a na dodatek ciepła przekąska, sięgamy tym razem po specjał charakterystyczny dla kuchni naszych południowych bratanków – Węgrów, a więc drożdżowy placek langosz. Przepis na langosze węgierskie nie należy do skomplikowanych. Langosz węgierski może być traktowany jako przekąska lub smaczny podwieczorek, kiedy więc przyjdzie nam ochota na coś na ząb.
Przygotowanie langoszy rozpoczynamy wsypując do miski: mąkę ziemniaczaną, mąkę pszenną, drożdże, sól, cukier oraz czosnek, a następnie wszystko dobrze mieszamy.
Potem dodajemy ciepłą wodę i zagniatamy elastyczne ciasto (możemy użyć do tego robota kuchennego z hakiem), po czym przykrywamy je ściereczką.
Piekarnik ustawiamy na nim najniższą temperaturę (max. 40 stopni) i włączamy termoobieg. Wstaw miskę z ciastem do piekarnika na 10 min, aby podwoiło swoją objętość – pamiętaj, by nie zamykać piekarnika!
W międzyczasie zetrzyj ser żółty na tarce i przygotuj sos czosnkowy: 0,5 szklanki jogurtu greckiego, starty ząbek czosnku oraz sól i pieprz wymieszaj w naczyniu i wstaw do lodówki. Wyciągnij ciasto z piekarnika, podziel je na 8 części, a następnie z każdej z nich uformuj koło w kształcie płytkiego talerza - cienkie w środku i grubsze po bokach.
Rozgrzej olej na patelni i smaż każdego langosza po 2–3min z każdej strony, po czym odsącz z nadmiaru oleju na ręczniku papierowym.
Gotowe, gorące langosze można zjeść bez dodatków, ale najlepiej podawać je z sosem czosnkowym lub keczupem oraz ewentualnie startym serem w formie posypki.