Pasta z daktylami i prażonym sezamem

Sezam prażymy na suchej patelni aż zacznie delikatnie pachnieć, uważając by się nie przypalił. Studzimy i wsypujemy do blendera kielichowego- blendujemy na gładką masę. Dodajemy daktyle, miód, melasę i wanilię. Na koniec orzechy- chwilkę blendujemy by całkowicie nie zmiażdżyć orzechów. Przekładamy do słoiczków- u mnie taki słoiczek dla każdego z łasuchów jest spersonalizowany, bo każde z nas preferuje więcej tego czy tamtego składnika . Słoiczki powinny na noc wylądować w lodówce, ale ... rzadko się tak dzieje. Ewentualnie, gdy robimy podwójną porcję, no dobra- nawet potrójną :D Taki posiłek jest gotowy do wzięcia na trening przez dzieci, do szkoły, do pracy dla mnie czy też wędruje na stół, gdy mamy gości. Pierwsze podejście do zrobienia "Czekoladowego Małego CoNieCo" zakończyło się totalną klapą, bo wyżeraliśmy je w trakcie produkcji i gdy już było wszystko dodane...wyszłam na chwilkę z kuchni, Gdy wróciłam zobaczyłam jak dzieciaki i mąż kłócili się o to, kto "dostąpi zaszczytu oblizania" blendera kielichowego :D