


Kremowy sernik z syropem klonowym, otulony mega kruchą kokosowo-maślaną warstwą. Bez cukru, z chrupiącą warstwą orzechów i wytrawnej czekolady.
1. Do malaksera wsypać przesianą mąkę orkiszową, 2 łyżki syropu klonowego, pokrojone w kosteczkę zimne masło, najlepiej chłodny olej kokosowy, odrobinę morskiej soli (opcjonalnie) szybko wyrobić kruche ciasto. Schłodzić w lodówce ok. 20 minut. Po tym czasie cienko rozwałkować i wylepić dokładnie tortownicę (15-16 cm) boki i dno tortownicy ( uprzednio wyłożone papierem do pieczenia). Następnie jeszcze schłodzić ok.30 min. Po tym czasie wstawić do nagrzanego piekarnika 180C na 15 min. Podpiec i wyjąć. 2. Zmiksować śmietankę, twaróg, ricottę (lub mascarpone). Miksujemy krótko choć dokładnie, żeby zbytnio nie napuszyć sernika. Dodajemy wanilię, syrop klonowy i mąkę ziemniaczaną oraz jajko.. Zmiksować do połączenia składników. Przelewamy do upieczonego kruchego - wypełniając całą formę. Pieczemy ok.30 min w 180C lub krócej do ścięcia sera (powinien być sprężyst) studzimy przy otwartych drzwiczkach piekarnika. Później cały czas przechowujemy w lodówce. 3. Zalewamy wypestkowane daktyle gorąca wodą na ok.15 min, następnie odlewamy trochę wody i blendujemy na gładko z odrobiną soli różowej. Rozmarowujemy na wierzchu sernika, posypujemy prażonymi nerkowcami oraz wiórkami gorzkiej czekolady.