Opis wykonania

Zaczynamy od ugotowania makaronu aldente - odcedzamy i odstawiamy. Dynie obieramy ze skórki, kroimy w grubą kostkę (1cm). Rozgrzewamy oliwę wrzucamy w całości obrane ząbki czosnku, gdy się delikatnie przyrumienią dodajemy dynię i dusimy, dorzucamy po kilku minutach rozmaryn. Dynia musi być delikatnie twarda tak by doszła w piekarniku już w zapiekance. Kiedy osiągniemy efekt odstawiamy do wystygnięcia. Na patelni rozgrzewamy oliwę, kroimy cebulę w drobną kostkę, podobnie robimy z selerem naciowym lekko rumienimy całość. Dorzucamy mięso, dusimy aż mieszanina będzie a miarę sucha – wrzucamy pomidory , passatę czy każdą inną formę pomidorów. Mięso powinno przejść aromatem pomidorów, redukujemy sos, musi być baaardzo gęsty – przyprawiamy solą i pieprzem. Odstawiamy do wystygnięcia. Ser kozi jeżeli jest twardy ścieramy na tarce. Robimy beszamel – w rondelku topimy masło dorzucamy mąkę rozprowadzamy rózgą dolewamy powoli mleko. Całość utrzymujemy na bardzo małym ogniu non stop mieszając. Mieszanina powinna nam gęstnieć powoli. Nie możemy przypalić beszamelu i beszamel nie może mieć grudek. Kiedy osiągnie konsystencję bardzo gęstego sosu dosypujemy starty ser – mieszamy. Rozgrzewamy piekarnik do 180-200 stopni. Smarujemy naczynie żaroodporne – najlepiej dość głębokie – masłem, wysypujemy bułką tartą. Układamy warstwy zapiekanki – makaron, mięso z pomidorami albo dynia, ser kozi, makaron i znów mięso, dynia, garść sera i tak do wyczerpania składników. Na górę zapiekanki wlewamy nasz serowy beszamel – rozprowadzamy szpatułką. Wkładamy do rozgrzanego piekarnika na 20-30 minut, jeżeli skórka jest brązowa i chrupiąca - wyciągamy. Kroimy przez całą wysokość zapiekanki, aby każdy dostał wszystkie warstwy.